wtorek, 7 stycznia 2014

Prezentacja maturalna akcent wyrazowy - ciąg dalszy

Przejdźmy teraz do przykładów. W zdaniu Rower stoi w garażu możemy wydzielić trzy zestroje akcentowe. Dwa będące samodzielnymi wyrazami: ROwer oraz STOi, a jeden składający się z proklityki w i następującego po niej słowa gaRAżu. Leksemy budujące te zestroje są dwu- lub trzysylabowe. Co jednak w przypadku wyrazów bądź grup wyrazowych składających się z większej ilości sylab? Otóż w ramach zestroju akcentowego, oprócz akcentu głównego, wystąpić może również akcent poboczny, fakultatywny. Ten przycisk dodatkowy nie rozbija oczywiście zestroju na dwie odrębne prozodycznie części. W każdej bowiem wypowiedzi jest tylko tyle zestrojów akcentowych, ile znajduje się przycisków głównych. A gdzie się znajdują - o tym za chwilę. Przycisk w języku polskim ewoluował od fazy ruchomej, poprzez inicjalną (na początku wyrazu; do dzisiaj na Podhalu wciąż możemy go usłyszeć), aż ustabilizował się (I połowa XVII w.). W dzisiejszej polszczyźnie mamy zatem przycisk stały, czyli taki, który we wszystkich wyrazach i formach wyrazowych pada na jedną, określoną numerycznie sylabę. Jest nią w zdecydowanej większości sylaba przedostatnia, a akcent w tym miejscu znajdujący się nazywamy paroksytonicznym. Jeżeli natomiast pod przyciskiem znajduje się ostatnia sylaba, to wtedy mamy akcent oksytoniczny. Może również z większą mocą artykulacyjną zostać wymówiona trzecia od końca sylaba wyrazu. Tego rodzaju przycisk określamy mianem proparoksytonicznego. Terminy te pochodzą jeszcze z antyku i zawierają rdzeń „ton” (z łac. „tono – grzmieć”), a zatem wskazanie na głośniejsze wymówienie sylaby w określonym miejscu. Wszystkie te terminy będą nam potrzebne przy badaniu akcentu w polszczyźnie, gdyż paroksytoniczna reguła natrafia na wyjątki. Łatwo się domyślić, że słowa jednosylabowe (zwane oksytonami) – „dom, tom, jar, buk, Bóg, król, łotr, szef” itp. - nie mogą mieć akcentu na sylabie przedostatniej! I to nawet, jeśli w ramach wypowiedzi utworzą zestrój akcentowy razem z poprzedzającą je proklityką zawierającą samogłoskę (ośrodek sylaby), np. „Spojrzałem na dom”. W tym złożonym z dwóch zestrojów zdaniu (spojRZAłem i na DOM) akcent nie przesunie się do wyrazu „na”. Co najwyżej, w takim zestroju obok akcentu głównego może wystąpić przycisk poboczny na przyimku zawierającym samogłoskę. Podobnie dodanie do wymienionego typu wyrazów przedrostków eks-, arcy- i -wice¬ nie zmienia zasady akcentowania ostatniej sylaby. Do tej grupy dodajmy jeszcze skrótowce: „NBP (enbePE), PZMot (pezetMOT), SGPiS (esgiePIS)” itp. Kolejnymi przykładami odstępstwa od akcentu paroksytonicznego są następujące rodzaje wyrazów: a) wyrazy obce, głównie pochodzenia greckiego bądź łacińskiego: „LOgika, MUzyka, mateMAtyka, Fizyka, MEksyku, LOgiku, LEksykon, uniWErsytet, repertuar” itd.; b) formy pierwszej i drugiej osoby liczby mnogiej czasu przeszłego na: PRZYszliście, piSAliście, bieGAliście, wiDZIEliśmy, zapamiętaliśmy” itp.; c) formy trybu warunkowego: „WYszedłbym, ZDObyłbyś, BYliby, napiSAłybyście, woLEli- byśmy” itp.; d)liczebniki typu SZEŚciuset, KILkaset, dzieWIĘciuset, CZTErysta (z końcową cząstką -sta lub –set). Trafiają się więc w polszczyźnie i akcenty proparoksytoniczne (czas przeszły), i padające na czwartą sylabę od końca (tryb warunkowy). Jednak to rodzime odstępstwo po dokładniejszej analizie okazuje się być pozorne. A to dlatego, że końcówki czasu przeszłego oraz trybu przypuszczającego są ruchome. Możemy wszakże powiedzieć „Ładnieście pisali” zamiast „PiSAliście ładnie” lub „Tu byśmy woLEli zostać” w miejsce „Tu wolelibyśmy zostać” (przyciski zaznaczyłem tylko przy formach osobowych czasownika). A zatem czasownik, z którym nie są one bezpośrednio połączone, zachowuje akcent paroksytoniczny. Warto jeszcze dodać, że owe końcówki to pozostałość słowa posiłkowego (czasownika być w czasie teraźniejszym i aoryście, np. dawne „widzieli jesmy” dało „widzieliśmy”, „widzieli byście” połączyło się w jedno „widzielibyście”). Jeśli chodzi o liczebniki, to i tu połączyły się dwa odrębne słowa, a akcent został tam, gdzie był – „sześćset” to przecież „sześć setek”, „czterysta” znaczy to samo, co „cztery (razy) sto”.

Powrót na Górę